Saiyan-Princess /
Killall
Wróciłaś po raz trzeci. :D Witam Cię więc ponownie i mam
nadzieję, że kiedyś przeczytasz historię do końca i będziemy mogły porozmawiać
o całokształcie. Pamiętam, jak w 2015 postanowiłaś poznać całość i zaczęłaś od
początku, komentując po kilka(naście) notek. Niestety, mimo moich ostrzeżeń
(xd) nie rozpoczęłaś przygody od 46 rozdziału, przez co musiałaś przebrnąć
przez najsłabsze odcinki. To chyba skutecznie Cię zniechęciło, bo po 39
przestałaś już pisać.
Mimo wszystko, bardzo, ale to bardzo ceniłam Twoje
komentarze, byłam ciekawa, co napisze druga blogerka, bo sama siedzisz w
świecie DB od lat, podobnie jak ja. Lubiłam szczerość w Twoich opiniach, taką
dociekliwość, niosącą moc przemyśleń. Potrafiłaś odnieść się do tekstu zarówno
od ogólnej strony, jak i zauważać szczegóły.
Z przyjemnością z Tobą gawędziłam i z wielką chęcią nadal to
czynię. Wiesz, zdziwiło mnie, że tak nagle zniknęłaś na prawie trzy lata,
ale... cóż to jest u takiego weterana jak ja? Ten czas minął zanim się
obejrzałyśmy.
A teraz jesteś znowu, niemal codziennie zaskakując nowymi komentarzami! Są długie, merytoryczne, bardzo przyjemne w czytaniu, dają wiele radości, pozwalają na uśmiech. :) Świetnie, że wymieniasz błędy, że możemy porozmawiać o tym, co tworzę, że czytasz z tak dużym zaangażowaniem. Bardzo Ci dziękuję za takie bieżące zdawanie relacji, dla autora to jest największy komplement.
A teraz jesteś znowu, niemal codziennie zaskakując nowymi komentarzami! Są długie, merytoryczne, bardzo przyjemne w czytaniu, dają wiele radości, pozwalają na uśmiech. :) Świetnie, że wymieniasz błędy, że możemy porozmawiać o tym, co tworzę, że czytasz z tak dużym zaangażowaniem. Bardzo Ci dziękuję za takie bieżące zdawanie relacji, dla autora to jest największy komplement.
Ilość komentarzy: 27
Ilość skomentowanych rozdziałów: 12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz