Ququ
Twoje „wróóóć” jest legendarne. Kojarzy mi się tylko z Tobą.
Był to pierwszy komentarz, jaki napisałaś, a po nim nastąpiła cała seria
cudownych, długich opinii, jakie wymieniałyśmy, dyskusji, jakie
uskuteczniałyśmy. Od czego mam zacząć? Może od tego, jak uwielbiałaś Piccolo?
Albo jak napisałaś, że mój Trunks jest zbyt „ciapowaty”, czym setnie mnie
ubawiłaś, ale i pozwoliłaś trochę szybciej wprowadzić drobne zmiany w jego
zachowaniu.
Ale najbardziej lubiłam Twoją krytykę. Nie miałaś przed nią
oporów, co było dla mnie naprawdę niezwykłe, bo dawałaś dobre, konkretne rady.
Pomagałaś mi doskonalić styl. To Ty zwróciłaś uwagę na małą ilość opisów.
Uwielbiałaś, jak w opowiadaniu pojawiała się Mrs Briefs,
zwłaszcza gdy była sam na sam z Vegetą. :D I byłaś wielką fanką przeszłości Vegety, ciekawe, czy nadal
jesteś? „I gdyby ta historia była czymś namacalnym, chciałabym ją przytulić xD
I dopiero po dłuższym czasie, zdałam sobie sprawę co szczególnie działa tutaj
na mnie jak lep na muchy. To nie są wyżej wymienione akcje, lecz przeszłość
Vegety. Jest absolutnie fenomenalna.” Strasznie bym chciała zapytać Cię, co
uważasz o obecnych wątkach związanych z przeszłością księcia. Sporo ich wymyśliłam od momentu, gdy jeszcze czytałaś opowiadanie.
I byłaś fanką akcji, zamiast opisów uczuć wolałaś po prostu,
gdy coś się działo, gdy Bulma wpadała na „genialny pomysł”, demon odwiedzał
Briefsów czy mogłaś poczytać o dawnych wydarzeniach. Dlatego artystyczny
rozdział „Żyj! Żyj! Tańcz! Tańcz!” w ogóle nie przypadł Ci do gustu i miałaś
odwagę o tym napisać. Bardzo mi się to podobało. Jak zresztą Twoje podsumowania
mojego stylu, braku opisów, czy niewielkiego rozwinięcia postaci.
Twoim ulubionym odcinkiem został nieodwracalnie „Pierwsza,
która go kochała”. Jestem bardzo ciekawa, czy obecnie nadal by nim był, czy
może jakiś nowy?
Potrafiłaś tak cudownie opisywać, co dokładnie jest u
mnie świetne, nad czym muszę popracować i sprowadzałaś mnie na ziemię, kiedy
szłam za bardzo w bonusy, czy też pisałam bez konkretów. O, tak, byłaś idealną
komentującą.
Tęskniłam za Tobą długi czas oczekując na komentarz. Nadal
tęsknię. Napiszę więc tylko wróóóć!, czym zatoczymy koło naszego poznania.
Ilość komentarzy: 72
Ilość skomentowanych rozdziałów: 25
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz