Vegelia
Bardzo lubiłam Twoje komentarze, motywowałaś nimi do
pisania. Pamiętam, jak wróciłam po dłuższej przerwie i serdecznie mnie
powitałaś: "Moja bogini moja kochana bogini słów (...) Jesteś! Nie
zniknęłaś w żaden dziwny sposób! ehh… Cieszy mnie to bardzo, wierzę w Ciebie
Sylwku jedyny prawdziwy …:D"
Potrafiłaś ładnie opisać, co Ci się podoba, choćby rozmowa
Vegety z Bulmą o Lennie, to pozwalało mi tworzyć więcej takich scen.
Ilość komentarzy: 24
Ilość skomentowanych rozdziałów: 8
Julka ;)
Ty i Twoje motto „Dragon Ball na zawsze”. Nawet gadałyśmy o
tym, jak to Vegeta reagował na małego Trunksa. I oczywiście Vegeta rządził!
„Sylwio! Błagam ! Napisz! ehh akt desperacji… czytam wszystkie Twoje
rozdziały”. Pisałaś też własne rozdziały o V&B, bo Cię zainspirowałam.
Ilość komentarzy: 24
Ilość skomentowanych rozdziałów: 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz