SuperExtra/Fanka
Hej, hej, nie minął nawet rok, a Ty tak mocno zaangażowałaś
się w blogowe życie! Jestem tym tak uradowana, że nie da się tego opisać. :D
17 kwietnia 2017 przybyłaś na bloga jako Fanka. Zaczęłyśmy
wymieniać poglądy na temat opowiadania, a Ciebie ucieszyło, że odpisałam. I tak
narodziła się SuperExtra, pisząca na blogu dłuuugie, niesamowite komentarze. :)
Jesteś mimo wszystko w drużynie Vegeta-Trunks (często pytam
o to ludzi, bo patrzę, kto ma tak jak ja xd), a więc tej samej, co Sylwek. :D
Kibicujesz Trunksowi, żeby odnalazł właściwą drogę, a Vegeta jakoś do niego w
końcu dotarł. Ja też za tym jestem, ale wszystko w swoim czasie (lub nie? :P),
zobaczymy, co przyniesie los. ;)
Ty też uwielbiasz młodzieńcze wybryki Trunksa, zgadzamy się
pod względem przedstawienia jego postaci, ale byłybyśmy szczęśliwe widząc
takiego Trunksa-nastolatka w DB, to dopiero byłaby moc! Młody, butny, walczący
dla pokazania, jaki to jest fajny. :D
Jak stwierdziłaś odnośnie moich długich rozdziałów - „myślę
że nawet tysiąc stron było by mało ;D”, tym samym dając mi duży komplement, bo
skoro chcesz czytać aż tyle, to znaczy, że jest ciekawie. Cóż, później
stwierdzałaś o mnie, że „możesz mieć coś z czarownicy skoro tak czarujesz tym
opowiadaniem ;D”, co naprawdę potrafiło rozbawić. Ze mnie chyba taka
czarownica, co chce podręczyć Briefsów do granic możliwości. I to właśnie
zrobię!
Zupełnym przypadkiem odkryłyśmy, że co jakiś czas
przyjeżdżasz do mojego rodzinnego miasta. Podjęłyśmy spontaniczną decyzję i
spotkałyśmy się, oczywiście jako znak rozpoznawczy ubierając na siebie ciuchy
związane z Dragon Ball'em. To był ciepły dzień, a my mogłyśmy spacerować i do
woli rozmawiać o blogu, o nastoletnich wybrykach Trunksa, o nadchodzącej
wiedźmie... Wtedy jeszcze nie oglądałaś DBS, ale przy kolejnym spotkaniu
mogłyśmy ponarzekać na nowe anime i pochwalić to, co twórcom wyszło wcale
nieźle.
Czekam już na kolejne spotkanie! Na pewno takie będzie, może
uda się kiedyś pograć w DB monopoly? A jak już w miarę ogarnę bloga, to stworzę
w końcu Dragonchkina xd. Projekt aktualnie został zawieszony przez natłok zajęć
i pisanie opowiadania. ;)
Jesteś od tak niedawna, a ja czuję, jakbyś była tu od
zawsze! Komentujesz z tak wielkim zaangażowaniem, że nie wyobrażam sobie notki
bez ujrzenia pod nią Twojego pseudonimu. Stanowisz część wielkiej historii, a
ja wręcz wyczekuję Twojej opinii, bo wiem, że będzie szczera, pozwalająca mi na
uśmiech, na oderwanie od rzeczywistości, sprawiająca, że w przypływie chwili
zacznę pisać coś nowego. Tak na mnie działasz. :D
A, no i z nikim tak dobrze się nie rozmawia o DBS, jak z
Tobą. Kiedyś musimy zrobić jakiś maraton odcinków z DB, no to byłoby naprawdę
super. :D
Pamiętasz jak razem z E.K.P postanowiłyście mnie mobilizować
do wrzucania odcinków szybciej? „E.k.p zakładamy grupę wsparcia i poganiania
Sylwka?” :D Ależ mnie tym rozbawiłyście, no i mobilizacja była! Bardzo
podobały mi się wszelkie dyskusje na blogu, gdy gadałyśmy o wiedźmie, planach
Vegety, relacjach między V&B oraz wszelkich scenach związanych z Trunksem.
„Zresztą nie ma co wymieniać tęsknie za każdą postacią i
jestem ciekawa ich losu, więc Sylwku nie pozwól nam więcej czekać!!!” Takie komentarze zawsze w
jakiś magiczny sposób sprawiały, że faktycznie siadałam do pisania. :D
Dlatego dziękuję za Twoją obecność na tym blogu, jesteś po
prostu niezastąpiona! Wprowadzasz taką radosną atmosferę, roztaczasz pozytywną
aurę, masz mnóstwo przemyśleń i trafnych tekstów. :) Jest w Tobie coś takiego
niezwykłego, jakaś nieuchwytna energia, którą roztaczasz tam, gdzie się
pojawisz, może to kwestia tego, że masz geny Saiyan? :D
Jeszcze raz dziękuję za każde słowo, rozmowę i wszystko, co
mogłam od Ciebie dostać, kochana SuperExtra ;*
Ilość komentarzy: 63
Ilość skomentowanych rozdziałów: 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz